Digital detox challenge, czyli najnowsza moda z Doliny Krzemowej.

mar 10, 2016

Czas czytania: 2 minuty

Nie da się ukryć, że korzystanie z komputerów, tabletów i smartfonów osiąga obecnie prawdziwe apogeum. Wszechobecne bezprzewodowe sieci internetowe umożliwiają korzystanie z Internetu w domu, biurze, kawiarni czy restauracji. Nieustanne, niemal dwudziestoczterogodzinne bycie online stanowi symbol bycia „na czasie”. Powszechny dostęp do najnowszych technologii to niezaprzeczalny syndrom naszych czasów. Produkowane obecnie urządzenia mobilne służą nie tylko rozrywce, ale również nauce, poszerzaniu horyzontów czy nawiązywaniu nowych kontaktów biznesowych.

Choć pionierskie, zaawansowane technologicznie narzędzia często zwiększają komfort codziennego funkcjonowania, mają również swoją drugą, zdecydowanie mniej pozytywną stronę.

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak często odblokowujesz ekran swojego telefonu idąc ulicą? Jak często zerkasz na Facebook-owe aktualności, stojąc w kolejce? Nie mając świadomości ogromu tego zjawiska, jesteśmy nieustannie podłączeni do sieci, zalewając swoje mózgi ogłupiającymi komunikatami i bezwartościową papką. Ogrom bezużytecznych informacji przesyłanych i odczytywanych w każdej minucie obniża naszą kreatywność, kradnie tak cenny czas i uwagę oraz zwyczajnie ogłupia.

Niestety, choć dla niektórych bycie offline nie stanowi źródła problemu, dla innych może być naprawdę sporym wyzwaniem. Jak to zazwyczaj bywa – na wypełnienie specyficznej rynkowej niszy nie trzeba było długo czekać.

Digital detox czyli odpoczynek od najnowszych technologii to nowy, coraz popularniejszy trend, który przywędrował do nas wprost z Doliny Krzemowej.

Również w naszym kraju pojawia się coraz więcej osób, którzy oferują swoją pomoc i wsparcie w przeprowadzeniu odwyku od internetu, urządzeń mobilnych i nałogowego korzystania z portali społecznościowych. Wśród nich znajdują się touroperatorzy, oferujący wyjazdy w miejsca odcięte od cywilizacji, restauratorzy oraz, choć brzmi to absurdalnie – twórcy aplikacji mobilnych.

Wakacje offline

Jak pokazują badania przeprowadzone przez American Express 83 proc. osób pozostaje online podczas wakacyjnego wypoczynku, a aż 64 proc. z nich regularnie sprawdza firmową skrzynkę pocztową. Można wnioskować więc, że ponad połowa wyjeżdzających na urlop tak naprawdę wcale nie odpoczywa od pracy, codziennie wykonując rutynowe obowiązki. Gdzie w takim razie miejsce na kreatywność, świeży umysł i nowe pomysły?
Obecnie, coraz więcej ośrodków wypoczynkowych, hoteli i pensjonatów oferuje urlop z dala od najnowszych technologii, gwarantując owocny wypoczynek, spokój i bliskość natury. Pojawia się tu jednak pytanie – czy przyzwyczajony do życia ze smartfonem w ręku Kowalski odnajdzie się w tym nowym, nieznanym świecie. Bo choć świadomie zdecydował się na spędzenie urlopu z dala od komputera i telefonu, jego początki wcale nie muszą być proste.

Bonus od restauratora

Choć brzmi to jak scenariusz programu rozrywkowego, coraz więcej restauratorów oferuje specjalne bonusy za pozostawienie telefonu w recepcji. Za bycie offline podczas posiłku możemy uzyskać zniżkę na obiad lub darmową kawę. Dzięki temu ludzie mogą przenieść swoje życie ze świata wirtualnego do realnego, aktywnie spędzając czas z rodziną czy przyjaciółmi. Choć trend ten jest rozpowszechniony głównie na zachodzie, zapewne już za jakiś czasie stanie się równie popularny w naszym kraju.

Pole do popisu dla twórców aplikacji mobilnych

Co ciekawe, na odwyku od nowych technologii zarabiają również … twórcy aplikacji mobilnych. Takie programy jak Freedom, Anti-Social, czy Digital Detox umożliwiają nam wprowadzenie do konkretnego urządzenia funkcji, która ograniczą częstotliwość przebywania na różnego typu stronach internetowych. Takie oprogramowanie jest szansą na zmniejszenie aktywności np. na portalach społecznościowych dla wszystkich tych, którzy zachwiali nieco proporcje pomiędzy wirtualnym a realnym życiem. Użytkownik sam wybiera ilość czasu, podczas której rezygnuje z codziennych „ulubionych” aktywności – może to być 20 minut, 2 godziny a nawet miesiąc.

Autor wpisu
Maciej Kędzia
Maciej Kędzia

Specjalista SEO

Przeczytaj także:

Pozycjonowanie Wrocław

Pozycjonowanie Wrocław

Samo posiadanie firmowej strony internetowej, to dalece za mało aby osiągnąć rynkowy sukces. Ważnym jest, aby nasza witryna była widoczna w wyszukiwarce Google! Stąd tak istotnym elementem marketingu internetowego jest pozycjonowanie stron. Jako agencja Media Click...

Minister finansów na granicy zawału – błędny kurs Euro w Google

Google, jako jedno z najpopularniejszych narzędzi wyszukiwania i platform finansowych, dostarcza użytkownikom aktualne informacje na temat kursów walut. Aby dostarczać te informacje, Google korzysta z różnych źródeł danych, w tym od zewnętrznych dostawców. Głównym...

Shoper Kampanie – Czy to się opłaca? Opinie i Cennik

Shoper Kampanie – Czy to się opłaca? Opinie i Cennik

Shoper to jedna z popularnych platform e-commerce, która działa w modelu SaaS. Korzystają z niej osoby, które chcą szybko i wygodnie założyć sklep internetowy. Firma zapewnia szeroki wybór pakietów, odpowiednich zarówno dla małych e-sklepów, jak i tych działających na...